Budowa aplikacji mobilnych to poważna inwestycja, zarówno w wymiarze czasowym, jak i finansowym.

Minimalny budżet prostej aplikacji, która będzie aktywna na pojedynczej platformie, to co najmniej 15,000 dolarów. Pułap maksymalny w zasadzie nie istnieje i decyduje o nim stopień złożoności produktu. Kwota całkowita może oscylować w granicach miliona dolarów, ale średnio nie powinna przekraczać 500 tysięcy dolarów.

Cenę Twojej aplikacji mobilnej podyktuje: 

1) Typ aplikacji i liczba platform, na których będzie aktywowan

Opcją najtańszą jest aplikacja z podstawowym zakresem funkcji. Jej budowa nie wymaga dużego zaplecza, dlatego idealnie nadaje się na debiut w branży telefonii komórkowej. Mimo skromnej funkcjonalności, taki produkt bywa bardzo pożyteczny dla nabywców, a właścicielom może przynieść pokaźne zyski. Bardziej wyrafinowane aplikacje potrzebują nieporównanie większych wkładów pieniężnych. Nie powstaną one bez zaawansowanego oprogramowania, są czasochłonne i rozwija je wysoko wykwalifikowana kadra pracownicza. 

2) Koszt robocizny

Wynajęcie wykonawców zamorskich będzie znacznie tańsze od zaangażowania fachowców lokalnych, a usługi firmy renomowanej będą droższe od wsparcia zleceniobiorcy z nieugruntowaną pozycją rynkową.

Reputacja ma pierwszeństwo. Jeśli składową Twojej aplikacji jest skomplikowane programowanie lub kodowanie, niekoniecznie powinnaś/powinieneś zabiegać o usługi agencji, której doświadczenie obejmuje tylko prostsze aplikacje, radzi Rameet Chawla z „Fueled”.

Agencja o ustalonej reputacji po prostu nie może sobie pozwolić na fuszerkę. Zadanie powierza zespołowi ekspertów z różnych dziedzin – m.in. programistów, grafików i testerów. Zaangażowanie freelancera zredukuje koszty, lecz pomnoży ryzyko. Dyżurne uchybienia, których wypada spodziewać się po „wolnym strzelcu”, obejmują nieefektywną etykę pracy i nawyki, problemy związane z komunikowaniem, brak konsekwentnych starań i dostępności. Wynajęcie freelancera najprawdopodobniej przyniesie rezultat w postaci produktu znacznie odbiegającego od pierwotnych założeń. 

Stworzenie aplikacji przypomina wystawienie sztuki teatralnej. Na scenie obserwujemy aktorów, ale bardzo dużo dzieje się też za kulisami. Z prawidłowo budowaną aplikacją mobilną jest podobnie, mówi Ryan Matzner z „Fueled”.

W „trupie” rokującej powodzenie powinien być:

  • projektant odpowiedzialny za stronę wizualną
  • opiekun klienta współpracujący z menadżerami produktu i producentami, koordynujący wykonywanie poszczególnych zadań
  • menadżer produktu pełniący funkcję reżysera nadzorującego rozwój aplikacji

Opracowanie aplikacji jest procesem wielopłaszczyznowym, którego powodzenie uzależnione jest od szeregu zmiennych. 

Oto pięć kluczowych czynników, które trzeba wziąć pod uwagę podczas kalkulowania właściwego budżetu.

1) Założenia kluczowe: jakość, koszt i szybkość wykonania aplikacji mobilnej

Opłaca się być szczerym wobec siebie i swoich priorytetów. Rozważmy trzy atrybuty: „dobrze”, „szybko” i „tanio”. W komplecie są osiągalne.

Firma, która twierdzi, że za niewielkie pieniądze ekspresowo zbuduje aplikację mobilną wysokiej jakości, składa fałszywą obietnicę. Dostajemy to, za co płacimy. Jeśli coś wydaje się zbyt piękne, by miało być prawdziwe, najpewniej takie jest.

Bez wątpienia zależy Ci na bardzo dobrej aplikacji. Stoisz wobec wyboru pomiędzy większym budżetem i krótszym przebiegiem prac lub mniejszym budżetem i dłuższym przebiegiem prac. Ramy czasowe realizacji z pewnością przekroczą 12 tygodni ze względu na wstępny okres projektowania i definiowania produktu. Jeśli zechcesz skorzystać z oferty zagranicznej i obniżyć cenę, przygotowanie aplikacji finalnej wydłuży się o kolejne 6-12 tygodni.

2) Opracowanie aplikacji mobilnej przez specjalistów lokalnych lub zamorskich

Wynajmujesz daną firmę, ponieważ opanowała sztukę dobrego wykonawstwa. Pamiętaj, że jedynym gwarantem kompetentnego programowania jest udział zatrudnionych przez nią specjalistów lokalnych.

Niektórzy zleceniobiorcy będą przekonywać, że dysponują kadrą miejscową. W rzeczywistości zespół projektowy może składać się z zamorskich podwykonawców. Jest to prosty sposób agencji na uzyskanie większego dochodu: klient płaci wyższe, lokalne stawki za wynajmowanych niedrogo obcokrajowców. Zapytaj zatem oferenta o konkretnych członków ekipy i poproś o prezentację aplikacji ich autorstwa. Przeprowadź rozmowę bezpośrednią z tymi pracownikami, by dodatkowo ocenić umiejętności komunikacyjne. 

Zatrudnienie droższych inżynierów lokalnych zaprocentuje podczas projektowania. Po drodze zaoszczędzi czas i pieniądze, ponieważ na etapie planowania zapewni wiedzę techniczną.

Podejście hybrydowe może sprawdzić się w sytuacji, gdy za najważniejsze części projektu odpowiadają specjaliści miejscowi, a do mniej wymagających zadań najmuje się kogoś z zewnątrz. Lokalna kadra inżynieryjna jest niezastąpiona. Projekt techniczny lub menadżerowie produktu nie wystarczą.

3) Porównanie procesu zwinnego z procesem kaskadowym

Proces kaskadowy i zwinny to dwie najbardziej znane metody rozwijania aplikacji mobilnej. Dzielą je zasadnicze różnice.

W sposobie kaskadowym na początku sporządza się przejrzystą dokumentację. Dopiero potem rozpoczyna się zgodna z jej wytycznymi realizacja projektu. 

W sposobie zwinnym dokumentacji jest niewiele. Programiści pracują nad kodem w szybkim tempie przez tydzień lub dwa. Strategia ta pozwala szybciej wejść na rynek.

„Rozwijanie iteracyjne” aplikacji mobilnej nazywamy podejściem hybrydowym. Powstaje zarys dokumentacji, jak chociażby szkice i makiety kluczowych ekranów i funkcji, ale pewne aspekty i szczegóły są rozpracowywane przez zespół w trakcie kolejnych faz tworzenia produktu.

Metodę kaskadową cechuje niewielka elastyczność, ale wiesz dokładnie, co otrzymasz i za jaką sumę. Co więcej, skrupulatna dokumentacja wymodelowanego projektu sprawia, że późniejsze doskonalenie procesu przebiega o wiele łatwiej. Aczkolwiek w przypadku większego i bardziej skomplikowanego projektu znajomość wszystkich detali i niuansów jest na starcie ograniczona. Siłą rzeczy termin realizacji prac nad aplikacją mobilną wydłuży się.

Na ogół przemysł preferuje metodę zwinną. Brak struktury wyjściowej projektu może doprowadzić do przekroczenia planowanego budżetu, lecz  znacznie większą swobodę w modyfikowaniu aplikacji. Na zakończenie każdego cyklu rozwijania produktu możesz stworzyć kolejne jego wersje, dzięki czemu masz większą szansę na terminowe wprowadzanie gotowej aplikacji na rynek.

4) Porównanie wynagrodzenia ryczałtowego z wynagrodzeniem za materiały i roboczogodziny

W modelu kaskadowym możesz uzgodnić wynagrodzenie ryczałtowe za dostarczony produkt. Przeznaczasz kwotę X na projektowanie i dokumentację, a następnie regulujesz należność Y za wykonanie aplikacji. 

Nie unikniesz jednak konieczności wprowadzenia jakiejś zmiany. Pojawią się zamówienia nadplanowe. Firma doliczy dodatkowe sumy za wszelkie nowe zmiany i prace, których zażądasz. Czy zlecenia te rozliczane są według tych samych stawek? Którzy potencjalni wykonawcy oferują opcję zamówień nadplanowych? Jak wypada zestawienie kontraktu początkowego z kosztem zleceń dodatkowych? Warto poznać odpowiedzi na każde z tych pytań.

W trybie zwinnym lub iteracyjnym można zapłacić za ilość wykonanej pracy. Firma przedłoży Ci szacunkowe stawki i później wystawi rachunek. Jeżeli będzie to rozliczenie za roboczogodzinę, upewnij się, że wykonawcy operują oprogramowaniem rejestrującym czas pracy, do którego będziesz miał regularny dostęp. Sprawdź też, czy zleceniobiorca posiada procedurę rozwiązywania sporów o wielkość faktury.

Perspektywa wynagrodzenia ryczałtowego zdaje się ograniczać finansowe ryzyko. Tymczasem ustalona z góry cena często wprowadza w błąd, ponieważ nie uwzględnia zleceń nadplanowych i wydłużonego okresu wprowadzania aplikacji na rynek. 

Kwestią nadrzędną jest udany produkt, który zrealizuje Twój cel biznesowy. Najlepsi autorzy aplikacji mobilnych wybierają proces zwinny. Jakość usług wykonawców pracujących za wynagrodzenie ryczałtowe bywa niepewna

5) Przygotowanie kosztorysu

Ten ostatni czynnik może poważnie wpłynąć na całkowity koszt aplikacji. 

Jak przebiega tworzenie kosztorysu? 

Klient powinien wiedzieć: Kto obliczył szacunkowe koszty? Czy osoba ta w pełni rozumie, co próbujesz uzyskać? Czy pracowała wcześniej nad podobnymi aplikacjami i korzystała z podobnych technologii? Brak wiedzy na ich temat prowadzi do pomyłek w obliczaniu wymaganych nakładów czasowych i pieniężnych. 

Dokonaj analizy danych z przeszłości: porównaj rzeczywiste koszty ze wstępnymi szacunkami. Załóż, że Twój wykonawca przekroczy budżet o 20%. Takie są rynkowe realia.

Pięć opisanych powyżej punktów nie tylko pomoże Ci zorientować się, jak powinien wyglądać budżet aplikacji. Posługując się nimi, trafnie ocenisz potencjalnych partnerów. Niektórzy wypadną korzystniej od innych. Odpowiedni wykonawca nie będzie tani, ale cenę usprawiedliwi satysfakcjonujący efekt końcowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *